niedziela, 31 sierpnia 2014

Rozdział 23 - Jeszcze jeden?

Oczami Nico

- Jestem już. - Powiedziałem lekko zniecierpliwiony.
- No przecież cię widzę, synu. Musisz jeszcze chwilę poczekać - jak raz Hades wydał mi się wyjątkowo miły.
Pan Podziemi rozsiadł się wygodnie na swoim czarnym tronie i przeglądał jakieś księgi. Persefony nie było u jego boku. Na moje szczęście. Nie chcąc stać jak jakiś kołek na środku sali tronowej, podszedłem pod ścianę - równie czarną jak cała reszta pomieszczenia i usiadłem na zimnych kafelkach, w kolorze czarnym, oczywiście.
Cisza odbijała się echem po wszystkich czterech ścianach.
Oparłem głowę o kolana i zacząłem zastanawiać się nad dosyć ciekawym zjawiskiem, którymi były oczy Annabeth. Do tej pory zatracałem się w nich za każdym razem jak rozmawialiśmy, czy tylko rzucaliśmy sobie spojrzenia, a teraz one aż hipnotyzują, przekazują energię. Niekoniecznie dobrą. Jedynym logicznym wytłumaczeniem koloru oczu Ann były kamienie. Jedno oko czarne niosło ze sobą zło, strach, ból, nienawiść, a drugie, białe, dobro, wolność i miłość. Czyli Annabeth jest teraz nimi jednocześnie. Jeżeli czerń w niej wygra, a niech bogowie do tego nie dopuszczą, będzie siać zło i całkiem możliwe, że przyłączy się do Jack'a. Chyba że przestanie nosić przy sobie te cholerne kamienie...
- Nico, słyszysz mnie? - Zagrzmiał głos Hadesa.
- Co? - nic głupszego nie mogłem palnąć. Ojciec westchnął głośno, przewalił oczami i powtórzył.
- Pytałem, czy kontaktowała się z tobą Thalia. Bo nie myśl sobie, że nie wiem nad czym kiedyś rozmawialiście. - Podniósł brwi do góry i wpatrywał się we mnie tymi swoimi czarnymi jak węgiel oczami. Czułem, że właśnie przewierca moją duszę.
- Niby skąd możesz to wiedzieć? - Dopiero po chwili ogarnąłem się, że rozmawiam z bogiem. Dziwne by było, gdyby tego nie wiedział. - Dobra, nieważne. Skoro wiesz to, to wiesz również, że się nie zgodziłem, a ona przysięgała na Styks, że tego nie zrobi.
Hades poważnie zastanowił się nad moimi słowami, oparł rękę o kolano, gładził palcami podbródek i myślał.
- W takim razie powinna już nie żyć - powiedział obojętnie - a zupełnie na taką nie wygląda.
- Skoro żyje to nie zrobiła tego! -Przełknąłem głośno ślinę i czekałem na jego reakcję. Ponownie westchnął.
-  Zeus już tu był. Rozmawiał ze mną i z Posejdonem. Przekonaliśmy go, że to jeszcze nie czas na drastyczne środki. Ale długo nie ukryjemy tego, że boska broń znika. Broń kuta na Olimpie! Synu, czy ty masz pojęcie, co to znaczy dla świata ludzi?
- Ale broń bogów nie robi krzywdy śmiertelnikom! - Krzyknąłem.
- Nie, to niebiański spiż nie robi im krzywdy. Broń Zeusa zabija każdego. A twoja przyjaciółka ją kradnie! - Ryknął tak głośno, że na pewno słyszeli to w Obozie. - Więc powiedz mi, jak to możliwe, że ona dalej żyje!
- Bo nie ona ją kradnie! Czy jesteś za głupi, żeby to zrozumieć? - Od razu pożałowałem tych słów. Cała sala pociemniała, a ja poczułem odór śmierci.
- Uważaj na słowa dzieciaku. Obaj wiemy, że tylko dziecko Wielkiej Trójki może dotknąć się tak potężnej broni. Percy'ego Posejdon ma cały czas na oku i udowodnił, że to nie on. Ciebie nie było tutaj w tym czasie i poręczyłem, że to nie ty. Nie ma innych dzieci! - Mówił szybki i nerwowo. Starałem się stać prosto i nie uciec. Średnio mi to wychodziło.
- Chyba, że jest ktoś o kim nie wiecie..?
- Zarzucasz mi .. - zamilkł w połowie. Wyglądał jakby sobie coś przypomniał, jakby nagle zdał sobie z czegoś sprawę. - Synu, musisz kogoś znaleźć.

Oczami Jack'a

Żolnierze ciągle wchodzili i wychodzili z ładowni. Przynosili kolejne pudła broni. Thalia z przerażeniem patrzyła na całą sytuację. Ze względów bezpieczeństwa była przywiązana do krzesła.
- Jesteś z siebie dumna? Zdradziłaś przyjaciół, ojca, żeby mi pomóc. - Usiadłem obok niej i spojrzałem w jej oczy. Szalały tam pioruny, prawdziwy sztorm.
- Wiemy, że to nie ja wyniosłam to ze zbrojowni. Ja tylko pokazałam drogę, zaplanowałam wszystko - mówiła coraz ciszej, stopniowo pogrążając się w rozpaczy-  pomogłam wrogom i przysięgłam, że będę walczyć po twojej stronie! - Prąd przeszył moje ciało, aż odskoczyłem.
- Zapomniałaś o tym, że przez ciebie oni idą do Hekate. Ona, w pełni nieświadoma, po nauczeniu Annabeth obsługiwania się swoim przeznaczeniem, wyśle ich tutaj. - Uśmiechnąłem się szeroko.
- Sam mi kazałeś to zrobić!
- W sumie tak, ale ktoś powiedział parę słów za dużo. Wiesz jak twoje nieposłuszeństwo skończy się dla wszystkich? - Uwielbiam szantażować ludzi!
- Zabijesz ich, jak tu przyjdą, prawda? - Zapytała smutno.
- Och nie, obiecałem ci, że tego nie zrobię. Poza tym nie mógłbym skrzywdzić Annabeth. Ale wiesz, oni mi się jeszcze przydadzą. - Pogłaskałem ją po czarnych włosach i wyszedłem.
- Jesmine, pilnuj jej. Ja muszę złożyć wizytę kuzynowi.


***
I co? Nadrobiłam chyba ostatni (krótki) rozdział? Chociaż trochę c'nie xd Bardzo fajnie pisało mi się perspektywę Nico, chyba będę to robić częściej xd
Powiem teraz to, co wszyscy: SZKOŁA, SZKOŁA i SZKOŁA ;ccc Komu to potrzebne xd Chociaż tak się cieszę, że spotkam moją kochaną klasę <3 Szykuje się najlepszy rok *.* Zakładam, że wy się nie cieszycie, prawda? :D
Komentujcie <3
Buziaczki ;*
Meggi

27 komentarzy:

  1. Super rozdział !! :*
    Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :) mam nadzieję że jak zacznie się szkoła to będziesz miała czas na regularne dodawanie rozdziałów jak na innych blogach, poza tym czekam na nexta ( i skrycie liczę że wyrobisz się wcześniej ) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. No zazwyczaj tak było, że do czerwca wychodziło mi to w miarę regularnie ;> Plus minus jeden dzień xd Chociaż ja z natury jestem niezorganizowana ;x Tak serio - to ja bym na to nie liczyła ;3 Hahahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział, szczególnie perspektywa Nico. Tylko dlaczego taki cholernie krótki?!
    Piszesz naprawdę fajnego i ciekawego bloga. Uwielbiam go. Ale jeśli tylko spróbujesz tknąć Percy'ego Nica albo Ann, to przysiegam na Styks, że cię dopadnę i zadźgam długopisem. Czekam na nexta.
    Dużo weny :*
    ~Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      Wait, co? Cholernie krótki? Ej no starałam się ;c
      Nic nie obiecuję, ale boję się ciebie xd I długopisów. Nie wiem, co gorsze - to, czy łyżeczka :D
      xoxo ;*

      Usuń
  5. "że nie wiem nad czym kiedyś rozmawialiście." - chyba raczej "o czym kiedyś rozmawialiście".
    "- Zarzucasz mi .. - zamilkł w połowie. Wyglądał jakby sobie coś przypomniał, jakby nagle zdał sobie z czegoś sprawę. - Synu, musisz kogoś znaleźć." - czyli, że jest ktoś jeszcze? Interesting.
    Jack. Gościu, giń, a mnie już więcej nie denerwuj tą swoja żądzą władzy!
    Jaka szkoła? :D Ach, studenckie życie takie fajne.
    Życzę dużo weny i powodzenia w nowym roku szkolnym ;)

    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak masz rację xd Czasami nie myślę jak coś piszę :D
      Możliwe, że ktoś jeszcze jest ...nie wiem, nie wiem ;>
      Taki typ, co zrobić *.*
      Ale mam zazdro xd
      Dziękuję :)

      Usuń
  6. O tak, koniecznie musisz zacząć pisać perspektywą Nico. Wow!
    Co do rozdziału: mega! To wszystko jest takie pokręcone :P
    Życzę duuużo weny, żeby rozdziały pojawiały się częściej :)
    Pozdrawiam, Chandles :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze gada, polać ;>
      No pokręcone jest, ale jak narazie ogarniam, więc jest ok. Jak już ja przestanę ogarniać to będzie wtedy pokręcone xd
      Dziękuję, przyda się :D
      Buziaczki ;*

      Usuń
  7. Haha, ja i Jack tacy podobni xd Wiesz o co chodzi?:D
    Hades ma drugiego syna czy tam córkę... wielkie mi halo ^^
    I tyn ktuś stealing broń Zeusa :O
    Ei, a co jeśli John jest synem Hadesa :ooo
    Tak mnie naszło jak przeczytałem ostatnie dwa wersy xdd
    ksokso ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szantaż tak bardzo ;>
      A kto powiedział, że Hades xddd
      Yes i to dużooo broni ;D
      To piekło zamarznie *.*
      To trochę źle cie naszło ;D
      ksokso ;*

      Usuń
  8. Super. Czekam na next <3

    ps. Pozdrowienia z lekcji fizyki XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danke ;>
      ps. Ucz się, bo później na mnie będzie xdd

      Usuń
  9. Cześć. Mam zaszczyt oznajmić Ci, że zostałaś nominowana do nagrody Libster Award. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to zapraszam na mojego bloga www.ksiazkitodiamenty.blogspot.com Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej . To ja dzisiaj niestety szybko rozdział świetny jak zwykle .
    Po drugie oficjalnie nominowałam cię do LBA więcej u mnie http://corka-milosci.blogspot.com/p/nominacje.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, świetny rozdział. Zapraszam do obejrzenia mojego bloga.
    http://olimpijscyherosidalszelosy.blogspot.com/ dopiero mam 1 rozdział.
    Sorry za spam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział.
    PS u mnie nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy następny rozdział?
    A może Jack to brat przyrodni Thali? To by wyjaśniało czemu mu pomaga.
    Dawno czytałam, ale jakoś tak nie skomentowałam..(wstyd)
    Pozdro Aria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koleżanka się logowała na moim komputerze i złośliwość rzeczy martwej bo się loguje na swój a nadal jest na jej.

      Usuń
  14. Świetny rozdział. Jack to brat Thalii, tak?? Napewno. Kurczę, kiedy next? Nie mogę się doczekać :)
    Dużo weny
    ~Paula

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow :D XD
    Tak wiem boski komentarz cnie? XD
    Przepraszam, że komentuję dopiero teraz, ale jakoś nie miałam czasu serio XD To nie wytłumaczenie tylko przeprosiny.
    Nono ;d Rozdział idealny, ale nie... No musisz dawac szybko następny, bo czuję niedosyt XD Potrzebuję następnego i następnego, więc dawaj szybko.


    *Przestałam wgl tolerować Jack'a, Dziękuję.*
    XDD
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
    dalsze-losy-herosow.blogspot.com
    ~ Julie

    OdpowiedzUsuń
  16. Przypadkiem trafiłam na twojego bloga i przeczytałam wszystko hurtem.
    Nie uwierzę mój kochany Hades może mieć kolejne pół boskie dziecko no już tego nie zniosę a obiecał że więcej mnie nie zdradzi.
    Czekam z niecierpliwością na następny rodział i zapraszam do siebie
    http://miniaturki-roznej-tresci.blogspot.com
    Pozdrawiam Persefona

    OdpowiedzUsuń
  17. HAHAHAHAHAHA, pobeczałem się ze śmiechu. Przeczytałem "będzie za tydzień" napisane 31 sierpnia :D DAWAJ ROZDZIAŁ.
    http://www.percy-j-story.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html
    Chyba wiesz co to jest?:>
    xoxo ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Zostałaś przeze mnie nominowana do takiego dziwnego czegoś! Szczegóły u mnie na blogu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że kliknąłeś aby dodać komentarz <3 To dla mnie wiele znaczy, pisz szczerze i często x ddd