czwartek, 29 października 2015

Rozdział 37

Wiem, co mówiłam i nie będziesz mi tu kłamczyć, więc masz zacną dedykację Piotrze.
A do wszystkich innych kochanych czytelników - wyjątkowo i niespodziewanie rozdział pojawia się dzisiaj, jako maaaalutkaa rekompensata za to, co było, a raczej czego nie było ;D
I sorki Nessi za brak wykorzystania twojej wersji losów Nicole xd

Oczami Thalii

              Biegnąc w stronę dzikich bestii walczących w oddziałach samego Kronosa czułam lekki niepokój. Bo strachem nazwać tego nie mogłam. Miałam ochotę rozerwać ich na strzępy i wdeptać w ziemię ich bezwartościowe szczątki. Nico, który mimo drobnej postury, dotrzymywał mi kroku prawdopodobnie wyglądał teraz odważniej niż ja.  I to naprawdę nie dlatego, że się bałam. Wewnętrznie czułam, że wydarzy się coś okropnego. Coś tak strasznego, że zapłacze sam Pan Niebios. Wiedziałam, że powinnam biec dalej. Powinnam znaleźć się blisko tytana jak najszybciej – coś aż ciągnęło mnie w jego stronę.
             Przeznaczenie?
             Cięłam mieczem każdego, kto tylko śmiał pojawić się przed moim obliczem. Wymachiwałam Egidą na prawo i lewo, a o dziwo były to przemyślane uderzenia. Złość rozpierała mnie od środka. Czułam jak wewnętrzny ogień pali mi gardło. Minęły sekundy, gdy zatrzymałam się przy rydwanie Kronosa.
            Ale to jeszcze nie był szczyt mojego gniewu.
            Mój ogień zapłonął jeszcze bardziej w momencie, gdy zobaczyłam Nicole dobiegającą do tytana. Może inaczej. Wbiegającą na niego. Bez strategii, bez ładu i składu.
- Inteligentna dziewczyna – wymruczałam sarkastycznie pod nosem. – Nieee! Zdążyłam jedynie wykrzyknąć to jednosylabowe słowo, a córka Apolla (Pana ze Słoneczga xd) odbiła się od potężnego konara i upadła nieprzytomnie na zimną glebę. Przed tym feralnym zdarzeniem udało jej się ranić ojca bogów w prawy bok.
- Głupia heroska. Zachciało jej się być bohaterką – śmiech Kronosa poniósł się echem po atakowanym obozie. Spojrzał wprost na mnie. Dostrzegłam w jego oczach rozbawienie, a zaraz za nim najpodlejsze, najokropniejsze, najstraszniejsze, co w życiu ujrzałam. Śmierć niewinnych osób. Błyszczała w tych przesiąkniętych złem źrenicach przyszłość. Czułam to wyraźnie.
Jednak postanowiłam trzymać się jednego – mogę być kowalem własnego losu. Nie pozwolę, by ktoś z góry wiedział jak potoczy się moje życie. Już nigdy więcej.
- Zróbmy to razem – usłyszałam, zachrypnięty od wykrzykiwania ciętych ripost umierającym przeciwnikom, głos Nico. – Czuję wystarczająco dużo śmierci wokół. Wystarczy tego – dodał pewniej. Uniósł miecz wysoko w górę, rzucił mi ostatnie spojrzenie za nim ruszył po czym gnał na Kronosa. Uśmiechnęłam się pod nosem. Zaimponował mi. I to nie pierwszy raz. Momentalnie rzuciłam się za nim z głośnym „Gińńńń potworzeee”.

Oczami Nicole

Pojedyncza łza spłynęła mi po policzku. Powoli podniosłam się z ziemi. Moje obolałe mięśnie głośno protestowały. Czułam jak ciało regeneruje się, zbiera siły do kolejnego ataku.
Tak bardzo chciałam odpokutować swoje wszystkie winy.
Kolejna łza.
Bez wahania stanęłam na nogi. Walka przeniosła się jakieś pięćset metrów ode mnie, a mimo to ciągle słyszałam odgłosy uderzających o siebie mieczy. Gdzieniegdzie pojawiały się białe oraz czarne zjawy, by zbierać żniwo w imieniu śmierci. Nie zastanawiając się zbyt długo chwyciłam w zimne, zdrętwiałe palce najlepszą broń świata – łuk. Zręcznym ruchem wyciągnęłam strzałę, naciągnęłam cięciwę i przy wydechu ciepłego powietrza puściłam. Wiedziałam, że trafię. Apollo był dzisiaj po mojej stronie, więc chciałam wykorzystać ten fakt jak najlepiej.
- Co to za… - jeden ze sługusów Kronosa spojrzał w moją stronę. Strzała ugodziła go w udo, lecz po chwili zamienił się w kupkę nic nie wartego pyłu. Mój kołczan zaczął świecić na złoty kolor. Kolor samego boga muzyki.
- Jeszcze zobaczycie, na co mnie stać – powiedziałam z dumną sama do siebie, czując ciepło w całym ciele. Pod wpływem adrenaliny krew płynęła z prędkością formuły 1.
Szłam pewnym krokiem w serce walki. Wzrok skupiłam na tytanie i walczących z nim herosom. Dzisiaj byłam równie dzielna jak oni.  Świst latających strzał dochodził do uszu przeciwników. I nie było temu końca.
- Och, co za niespodzianka – krzyknął w moją stronę Kronos łapiąc w tym samym czasie Nico za kark.
- Puść go. W tej chwili – wrzasnęłam. Wyszło to jednak mniej przekonująco niż myślałam.
Kronos kiwnął palcem, co pewnie miało oznaczać groźbę. Syn Hadesa szarpał się z mocarną ręką ojca bogów zarzucając ciałem to w prawo, to w lewo. Miecz wypadł mu z ręki tworząc ciemną plamę na zielonkawej trawie. Thalia resztką sił próbowała zadać cios tytanowi, lecz każdy jej atak był odpierany z nadzwyczajną łatwością. Błyskawice targały zachmurzone niebo strasząc każdego, kto znalazł się w ich zasięgu. W oczach córki Zeusa widniał podobny obraz.
- Nie będę powtarzać – tym razem ton mojego głosu zaskoczył wroga. Ścisnął krtań Nico jeszcze mocniej by po chwili rzucić jego bezwładnym ciałem o ziemię. To był kres mojej cierpliwości i zarazem apogeum gniewu. Chwyciłam odpowiednią strzałę, ponownie napięłam cięciwę i zaufałam bogom. Kronos w tej samej chwili rzucił sierpem w moją stronę. Głupi pozbywa się swojej broni – pomyślałam.
I właśnie w tej chwili dotarło do mnie, co za chwilę się wydarzy.
Grot wbił się prawą stronę klatki piersiowej tytana. Dla zwykłego śmiertelnika znaczyłoby to koniec życia. Bałam się, że w tym wypadku mogłam chybić. Drugą rzeczą, którą zrozumiałam jest przeraźliwy ból wywołany sierpem wbitym w sam środek mojej przepony.
- Tak, córko Apollina. To czyste złoto – uśmiechnął się szyderczo, wyciągając strzałę ze swojego ciała.
Łzy polały się po moich rozgrzanych policzkach. Sama nie wiem czy to były łzy szczęścia, a raczej ulgi, czy rozpaczy.

Ostatnia porcja powietrza wydostała się z moich płuc.

***
Niestety nie dorzucę tu radnomowego gifa z randomowym kotem. Pozdro Antoni xddd
Taki oto rozdział udało mi się napisać w pocie czoła (yhmmm xd). I nie umiem nic na kartkówkę z geografii. Poniekąd to smutne >.<
Z mojej strony to chyba tyle. (Taka duma z rozdziału ;__;)
Zapraszam do komentowania ;3
xoxo ;*
Meggi


56 komentarzy:

  1. 52 sekundy temu... Moje wyczucie powala xd
    Rozdział zacny jak zawsze i na nic więcej mnie nie stać xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Kingo!
    Wiec dziękuję za dedykację warto było spędzić dzisiejszy wieczór na czytaniu całego twojego bloga. Żałuję że nie czytałem go jak wysłałaś mi go za pierwszym razem . Masz mnie tu napisać następny rozdział bo czekam. Po tym co dzisiaj przeczytałem mogę obiecać że kupię ci ta książkę jak tylko znajdę a i nie przyjmuje odmowy książki jeśli takowa by się pokazała. Dzięki jeszcze raz a resztę powiem osobiście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Kingo, tylko Meggi xd
      Nooo raczej :D
      A widzisz, ja mówiłam czytaj. Alee nie ;x
      Następny rozdział będzie za tydzień.
      Niee. Stop. Ty mi żadnej książki nie kupuj xd Ani mi się waż >.< Tatuś ma mi kupić xddd

      Usuń
  3. Masz troszkę biedne słowo herosa Albert. Stara GEOGRAFIA!!! A co robię? Czytam od początku Twojego bloga :/ Ja wiedziałam pierwszego dnia, że mnie ściągniesz na złą drogę, ale nieeee nie słucham sama siebie. Ale rozdział świetny xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Pisze Antoni bo wczoraj zapomniał ) Antoni. Pozdrawia. Również.

      Usuń
    2. Wieem. Ale lepiej wcześniej, prawda? :D
      Huehueheuhue xd Tyle się uczyłaś a i tak pewnie będzie 3. O ile w ogóle :D
      Ja ciebie? To ty tu jesteś zuuuem i molestujesz Alberta xddd
      Dziękuję ;3
      Pozdro ;xx

      Usuń
  4. Wchodzę na bloggera, patrzę - Meggi wstawiła rozdział 54 minuty temu. Może będę pierwsza. - myślę sobie. Otwieram post, jadę w dół i co? Trzy komentarze! I jeszcze Wiku na początku.
    Wy to macie średnio 3 komentarzy w pierwszą godzinę. Ja muszę czekać przynajmniej dwa dni by ktoś się ulitował i napisał u mnie komentarz.
    Ale dość użalania się nad sobą. Poużalajmy się nad Nicole!
    Z tym powietrzem to ty tak już kompletnie je jej zabrałaś czy tylko na chwilę?
    Ale cię na tego Apolla wzięło. Jak Ricka. On też się na Apolla uwziął. Pisze osobną książkę o Apollu, a ojciec Magnusa jest nordyckim Apollinem.
    Właśnie, czytałaś Magnusa?
    Co do Kronosa. Głupi to ma szczęście. Rzucił sierpem na oślep by móc wyciągnąć strzałę z klaty i przypadkiem trafił Nicole. xd
    Thalia i Nico :P Właśnie, oni coś ten teges ze sobą? Bo nie wiem czy to u ciebie czy jakiś inny blog czytałam i mi się pomieszało. Ale nie, chyba inny blog.
    A co ci szkodzi dorzucić randomowego gifa z randomowym kotem?
    Mój geograf jest moim wychowawcą i sąsiadem. I kupił mi kredki. Co z nim nie halo?
    Także ja się kłaniam, dziękuję za wstawienie rozdziału, na który czekałam prawie tydzień xd i zapraszam na Ostatnią do mnie.
    GinnyArea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka magia xd
      Eejj no nie prawda ;x Nie wolno się użalać! Trzeba patrzeć pozytywnie :D
      Kompletnie. Tak amen, amen. Koniec. The end. Wącha kwiatki od spodu xddd
      Bo to w sumie fajny bóg jest :)
      Nie jeszcze. Ale przeczytam na pewno! Szczególnie, że w 1. rozdziale podobno jest Annabeth!! <33
      Znaczy to w sumie nie było na oślep xd To było tak, że zanim dostał strzałą rzucił sierpem i jak dostał strzałą to Nicole dostała sierpem. Kumasz? ;3
      Inny, inny xd
      Nie będę odgapiać od Antoniego.
      Może to pedofil? ;_____;
      Kłaniam się również i już do ciebie lecę ;3
      xoxo ;*

      Usuń
    2. MUJ TATO TO NAJLEPSZY BUK NA SIWIEĆIE!

      Usuń
    3. Tak, w Magnusie jest Annabeth. Nie tylko w pierwszym ale też jakoś w środkowym początku i na końcu. (Ogólnie to dla niej kupiłam Magnusa)
      Wiem że zrobił to specjalnie, ale chodziło o to że Kronos głupi jest. Xd
      Może. Boję się.
      Ness, jak przeczytasz ŚP to możesz zacząć w to powątpiewać.
      Pa, wam!

      Usuń
    4. COOOOOOOO? XD
      Przecież...
      Co?
      ??????????????????//

      Usuń
    5. Ale wiesz, jaja se robię xd
      Mój tato jakoś mnie ostatnio nie rozpieszcza xd
      HAŃBA MU XD

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  5. Cześć :)

    Wyobraziłam sobie Thalię jako Jeźdźca Apokalipsy, który pędzi na swoim rumaku i zabija każdego, kto się napatoczy w pobliżu, o nic nie dbając. Taka metafora w mojej głowie.
    Nico jej zaimponował? No, no, no. Czyżby coś się szykowało między tą dwójką?
    Czasami na naprawienie swoich przewinień nie ma czasu. Rozwaliło mnie nagłe przesunięcie centrum walki o pół kilometra. Czyżby mieli endomondo i nabijali dystans dla kasy? :D *czarny humor się mnie jakoś ostatnio nie trzyma*
    Dobry opis tego, co Kronos robi z herosami. Bo ja lubię czytać o tym, że ktoś kogoś dusi...
    Nie wiem, czy szkoda mi Nicole. Właściwie jej ostatni oddech nie wywołał u mnie żadnych emocji. Nie ten adres.

    Czekam na nn ^^
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na białym koniu ;3 hahahaha xd
      Maybe, maybe ... :D
      A co tytan nie da rady? Rozwalił pół Nowego Yorku, więc poł kilometra nie robi mu różnicy >.<
      Ookeeey. To takie normalne <3
      W sumie jakoś nie było mi szkoda jak ją uśmiercałam xdd
      xoxo ;*

      Usuń
  6. Dzień Dobry.
    Zabiłaś moją ,,siostrę"...
    JESTEM Z CIEBIE TAKA DUMNA!
    Cusz... Bywa... Ta śmierć też jest okay xd
    Wiesz... Nie mam nic do Thalii, ale... NESSCO FOREVA! XD
    Ogólnie rozdział mi się jak zawsze megaśnie podobał :D
    Nie mam chyba już nic do powiedzenia xd
    *Pan ze Słoneczga naj*
    WENY!!!
    Pozdrawiam
    Nessi
    Córka Pana ze Słoneczga
    *oł jeaa xd*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękuję ;3 Miło mi było to uczynić xd
      Nie ważne JAK ważne, że UMARŁA >.<
      Też o tym myślałam xd NESSCO !!
      Cieszem siem xd
      *owszem najnaj*
      Przyda się ;D
      xoxo ;*

      Usuń
    2. No i prawidłowo moja droga, prawidłowo xd
      UMARŁA! ŚMIERĆ! NICO XD
      NESSCOOoOO!!
      CIESZAJ SIE XD
      *NAJNAJ*
      A jak xd
      :*

      Usuń
    3. NICOOOOOOOOOOO <333
      A cieszam cieszam xddd
      xoxo ;*
      -Meggi, która siedzi na infie :D

      Usuń
    4. NICOOOOOOOOOOOOOOOO <3333333333333333333333333333
      Jest mój. Nie tykać go. Rozumiemy się?
      Cieszaj, bo trza xd
      Pozdrawiam
      Nessi
      Córka Pana ze Słoneczga

      Usuń
    5. Coo? Twój? No niieee ;__; Ej weź się podziel xdd
      Chociaż ja tam kocham Percy'ego. No ale Nico to Nico... xd
      Problemy xddd
      xoxo ;*

      Usuń
    6. MÓJ. XDD
      ALE PERCABETH TEŻ FOREVA ŻEBY NIE BYŁO XD
      ale jeśli ty jesteś córka Hadesa to Nico to twój brat xd Czy zmienilaś rodzica? Xdd
      Dodaj tego rozdziala kobieto xdd
      Pozdrawiam
      Nessi
      Córka Pana ze Sloneczga

      Usuń
    7. O fuck. Rzeczywiście ;___;
      No to mnie zgasiłaś xdddd
      xoxo ;*

      Usuń
    8. Mam to w genach xd
      Pozdrawiam
      Nessi
      Córka Pana ze Sloneczga
      P.S. Dodaj tego rozdziala bo cię zjem!

      Usuń
  7. Hehe. Nicole umarła. No nieźle xD.
    Wgl jaki miły prezencik nam dałaś ^^. Dziękujemy <3.
    Dobszeee, wróćmy do komentowania. Po kolei. A więc:
    1. Thalia uważa, że coś ją ciągnie do tytana. To brzmi dość dwuznacznie xD.
    2. Rany, Nicole, ogarnij się... (hasztak~ gadka typowego gimbusa :D ).
    3. ,,Zróbmy to razem" - Boże, Nicoś, kocham cię <3.
    4. ,,Tak bardzo chciałam odpokutować swoje wszystkie winy"- tsa, no wiesz, trochę ich było >.< (czy tylko ja jej nie lubię?...)
    5.Taaak, bo na pewno Kronos specjalnie wypuścił ten śmierć. Jesteś genialna, serio, brawa 4U -.-
    6. No, i skończyła żywot.

    Ok, tata mnie goni, więc na tym kończę koma.
    Rozdział cudo, ofkors :*

    xoxo ;*
    Annabell di Angelo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie tylko ty.
      Nigdy więcej takich zdradzieckich sióstr xd
      Pozdrawiam
      Nessi
      Córka Pana ze Słoneczga

      Usuń
    2. 1. Hahahahaha xd nie myślałam tak o tym. Ale jakby ją tak z jakimś tytanem xdd *złowieszcze myśli*
      2. Od września przestałam być gimbusem i jest to trochę smutne xd
      3. Prawdaaaa? Nico <333
      4. Nie. NIe tylko ty. I mówi to osoba, która ją stworzyła :D
      5. On go rzucił heelloooooooooooo xd
      6. Amen
      xoxo ;*
      -Meggi, która siedzi na infie :D

      Usuń
  8. W piątym zamiast ,,śmierć" powinno być ,,sierp" xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy kolejny rozdiał? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to nie mam pojęcia xd
      Jestem w trakcie pisania. Ale jakoś mój pomysł na finał trochę się zmienił i muszę dopracować parę szczegółów, żeby się zgadzało xddd
      Muszę prosić Pana ze Słoneczga o wenę :DDD
      xoxo ;*
      ~Meggi, która siedzi na informatyce xddd

      Usuń
    2. Prośba do taty została wysłana.
      Proszę czekać.
      Czas oczekiwania:
      Bliżej nieokreślony
      Pozdrawiam
      Nessi
      Córka Pana ze Sloneczga i jego prawa ręka

      Usuń
    3. Ile jeszcze będzie to trwało :D

      Usuń
    4. Widze :D xD

      Usuń
    5. Moja blokada powoli zanika xd

      Usuń
    6. I zanikła doszczętnie xd

      Usuń
  10. Rozdziała świetny (jak zwykle zresztą c:). Nominowałam cię do LBA, więcej tutaj: http://heroska-z-wyboru.blogspot.com/2015/11/drugie-i-trzecie-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  11. MEGGI!!
    SZOK!
    NIEDOWIERZANIE!
    MAGJA!
    *UWAGA*
    DYMDYM
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    *
    DODAŁAM ROZDZIAŁA!
    wbijaj bo cię zjem xd

    Pozdrawiam
    Nessi
    Córka Pana ze Słoneczga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łoooooooooooooooooooooo xd
      Czekaj bo się otrząsam xddd
      Ale coo? Niee. Nie moze byc ;___;
      Az ide sprawdzic ^^
      Łoooo.
      Dobra. Ogarniam xd
      xoxo ;*

      Usuń
    2. A jednak xdd
      Ogarniaj xd

      Usuń
  12. Heja! Wesołych świąt xd
    Zapraszam na ŚP czyli Świąteczne Przygody pisane z Ness i Vicky.
    http://domia-abr-wyrda-wladza-losu.blogspot.com/2015/12/swiateczne-przygody-czesc-pierwsza.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Ej kobieto, ogar kiedy next ?!?! Co to ma być w jeden dzień przeczytałem tego bloga i jak tu czytać mam dalej?! Liczę na odpowiedź !!!
    Może trochę przesadzam ale popatrz ile czasu minęło !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem xd i ta świadomośc jest straszna xddd
      Ale brawo! Szacun za przeczytanie ^^
      Mozesz mnie bic. Nic nie napisze. Musze na nowo odnalezc inspiracje
      xoxo ;*

      Usuń
    2. No nieeeee ;-; Apollo znowu się na ciebie uwziął?! x(
      *wali głową o poduszkę* Ech. Ten ojciec -.- (Bo jestem pewna, że mój tata jest w rzeczywistości Apollinem ^^. On potrafi wszystko xd ~ nie ogarniam go xddd)
      No ale naaaapisz coś :'( Bo się tu zapłaczemy, jak to mówi moja młodsza siostra :"""(
      A jak potrzebujesz inspiry, to masz tu 10 sposobów na humorki mojego taty :3
      http://www.wiosennedeszcze.pl/2015/06/10-sposobow-na-znalezienie-inspiracji.html
      Mam nadzieję, że to ci chociaż minimalnie pomoże ;). Osobiście uważam, że blog jest naprawdę świetny, więc jego całego też polecam, ale to tylko moje skromne zdanie :).
      Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku 2016!! Żeby był jeszcze lepszy od poprzedniego, choć jestem pewna, że 2015 też nie był zły ;). Ach, no i żeby 2016 był bardziej owocny w kwestii rozdziałów i pisania. Przyda się to nam wszystkim, mnie, tobie i każdemu, kto to czyta xD
      Xoxo :*
      Annabell di Angelo

      Usuń
  14. Łooooo... Świetny rozdział :)
    Biedna Nicole.
    A Apollo czasem bywa złośliwy ;-; Życzę weny, bo przyda się to chyba wszystkim. I żeby w tym roku łatwiej się rozdziały pisało xD. Ogólnie to niech 2016 będzie lepszy.
    Aviri

    OdpowiedzUsuń
  15. Super opowiadanie, a nie natchnęło Cię kiedyś na One Shote albo serię o Logandrze? ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  16. http://newpercabethstory.blogspot.com/ . Hej moja koleżanka pisze zajefajne opowiadanie ! Wpadajcie i komentujcie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy NEXT????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

    OdpowiedzUsuń
  18. Plis dodaj następny rozdział nie wiem pokonali kronsa coś z dzieckiem anabeth i percego byle co czeka mnie to wciągneło już z pięćset razy to czytam i nie plis dodaj
    Sory jeżeli uraziłam

    OdpowiedzUsuń
  19. MAM ZNOWU WYJECHAĆ Z OFICJALNYM LISTEM MEGGI?
    DAJ. ROZDZIAŁA. DZISIAJ NAJLEPIEJ. LUTY MAMY. NO HELOŁ. BŁAGAM JA CIĘ.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. MEGGI DO JASNEJ CHOLERY. CO TY ODWALASZ?! ZNÓW CIĘ NIE MA. A, JAK NAPISAŁA VITTORIA, MAMY LUTY. OGARNIJ SIĘ. I SIĘ CIESZ, ŻE TAK DOBRZE PISZESZ, BO INACZEJ JUŻ DAWNO BYM SOBIE DAŁA SPOKÓJ Z TOBĄ -.-
    I DAWAJ ROZDZIAŁ!! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A TERAZ MAMY MARZEC, A MEGGI JAK NIE BYŁO, TAK NIE MA.
      WRACAJ, PIERDOŁO. COME BACK, COME BACK, COME BACK.
      CHOLERA, TEŻ BYM SOBIE JUŻ SPOKÓJ DAŁA, ALE ZA DOBRZE PISZESZ.
      A TERAZ IDĘ DAĆ APOLLOWI PO MORDZIE. KTOŚ IDZIE ZE MNĄ?

      Usuń

Dziękuję, że kliknąłeś aby dodać komentarz <3 To dla mnie wiele znaczy, pisz szczerze i często x ddd